PROGRAMY

8/10/2015 08:58:00 PM

CZEŚĆ!
Tym razem chcę opisać jak z mojej perspektywy wyglądała nauka przydatnych programów do projektowania.
Gdzie czego się nauczyłam. Co zawdzięczam uczelni, a co sobie.

Moim standardowym zestawem do projektowania były w ostatnim czasie :
AutoCad + Sketchup + Photoshop. Aktualnie ten zestaw trochę uległ zmianie. Po kursie z ArchiCada mogę wszystkim polecić właśnie ten program w zastępstwie autocada + sketchupa. Chociaż dopiero wdrażam się w pracę z nim, to jest bardzo przyjemny i intuicyjny. Do tego jeszcze wygodny, co pozwala zaoszczędzić bardzo dużo czasu. Żałuję, że wcześniej go nie poznałam, bo mogłabym dłużej spać na studiach <3

http://www.autodesk.pl/



AUTOCAD - NIE TAKI FAJNY?
Na I roku studiów miałam zajęcia z programu AutoCAD. Trwały one jeden semestr. Z czego poza AutoCADem LT (wersja płaska) uczono nas również AutoCADa 3D, co uważam za niepotrzebne. Nigdy nie słyszałam o biurze które, by z niego korzystało. Nigdy nie spotkałam również studenta ani absolwenta architektury, który by z niego korzystał. Nie bez powodu tak się dzieje, ponieważ wersja 3D jest w użytkowaniu pracochłonna i mało pomocna. Największą wadą jest to, że jest to program mało intuicyjny i słabo nawiązuje do wersji płaskiej, przynajmniej w moim odczuciu. Autocad LT jest za to bardzo przydatny, ale niestety "zjada" nam nasz cenny czas. Na pewno większość z nas woli poczytać książkę, obejrzeć film, popijając przy tym herbatę/kawę, niż siedzieć cały czas przy komputerze. Jeśli idzie nam dobrze z kreśleniem to po kilku dniach kończymy, ale prawie zawsze okazuje się, że musimy nanieść parę poprawek i znowu siedzimy. Ja wolę rysować wszystko od nowa, niż nanosić poprawki. Poprawki to najgorszy etap projektowania. Jedną małą poprawkę na rzucie, musimy poprawiać w przekrojach i w modelu, który opracowujemy często w innym programie. Często zauważam pewne błędy rysunkowe dopiero przy obróbce plansz. Zdarzało się, że przynajmniej po "kilka" razy robiłam PDFy tych samych rysunków z AC, bo coś mi się rzuciło w oczy dopiero w PS'ie. Ta czynność również jest pracochłonna.
Podsumowując: AC LT jest dobrym programem, ale nie wszystkim osobom przypadnie do gustu. Jeśli chodzi o duże projekty np.na budynki użyteczności publicznej trzeba poświęcić sporo czasu. Do projektów wnętrz jest jak najbardziej przydatny.


http://www.sketchup.com/


SKETCHUP
Sketchup'a nauczyłam się samodzielnie. Podstawy złapałam na I roku studiów, próbując robić w nim pierwsze modele moich pierwszych projektów. Czasami byłam dość mocno ograniczona, bo nie mogłam zrobić wszystkiego co sobie zamarzyłam, ze względu na ograniczone umiejętności. Dość powoli poznawałam wszystkie możliwości programu i wciąż to robię, bo program w ciągu ostatnich lat mocno się rozwinął. Aktualnie dostępnych jest wiele dodatków ułatwiających modelowanie. Moim sposobem na naukę był sposób "krok po kroku". Jeśli czegoś nie potrafiłam zrobić, szukałam różnych instrukcji potrzebnych mi w danym momencie lub próbowałam coś zrobić metodą prób i błędów. Bazując na własnym projekcie wyrobiłam sobie swój własny sposób pracy na programie. Mogę powiedzieć, że najbardziej efektywnym sposobem na naukę jakiegokolwiek programu jest robienie w nim swojego projektu od początku. Wtedy jesteśmy w stanie dużo więcej się nauczyć i zapamiętać na dłużej. Nauczyć się tego co jest nam potrzebne. Programy są dość obszerne w zastosowaniu, a w zależności od branży korzystamy i tak tylko z pewnego zakresu możliwości  Program nadaje się do pokazywania prostych poglądowych modeli, przekrojów, ujęć wnętrz, rozwiązań materiałowych. Ja traktuję go jako taką bazę do tworzenia modeli pod wizualizację lub modeli szkicowych/pomocniczych. Bardzo lubię ten program za grafikę, intuicyjność i prostotę. Uważam, że można nauczyć się go samodzielnie, bez większych pomocy naukowych typu kursy, korepetycje. Ja uczyłam się podczas pracy nad projektami od I roku studiów w domu. Pod koniec roku mogłam swobodnie na nim pracować. Zdaję sobie sprawę, że istnieją programy bardziej zaawansowane, które dają lepsze efekty końcowe, ale SK jest po prostu łatwy i grafika którą w nim możemy tworzyć, daje wiele możliwości w innych programach (link nr 2 i nr 3). Jest lubiany bez powodu. Biura korzystają z niego (jest to taki zaczątek pod wizualizację), a wizualizację zlecają specjalistom lub studentom.
Ja osobiście bardzo polecam ten program dla studentów I i II roku. Tak na początek.

Polecane strony:
1. Informacje na temat dystrybutora SKETCHUP
1. Bardzo dużym plusem jest dosyć mocno rozbudowana biblioteka darmowych modeli do programu
czyli WAREHOUSE
2. Ciekawy blog który pokazuje dość duże możliwości programu SKETCHUPARTISTS
3. Blog który pokazuje jak można wykorzystać w bardzo efektywny sposób Sketchup'a + Photoshop'a ALEX HOGREFE



PHOTOSHOP
http://www.adobe.com/
Ktokolwiek tu zagląda, pewnie słyszał o tym programie. Jest on bardziej znany w branży graficznej, niż architektonicznej, ale architekci również z niego korzystają. Opcjonalnie jego zamiennikiem jest Corel Draw. Na pierwszy rzut oka programy po uruchomieniu wyglądają podobnie. Tylko jest tak, że jeśli ktoś przyzwyczai się do PS'a to ciężko pracuje mu się na Corelu. Sama kiedyś próbowałam coś zrobić w tym drugim. Tak z ciekawości. Ikonki podobne, na pierwszy rzut oka widać jakie to narzędzia, ale znajdują się w innej lokalizacji i to komplikuje prace. To co zajmowało nam minutę w PS'ie, tutaj zajmie nam więcej czasu. Wiem, że to kwestia przestawienia się na inny program, ale nie widziałam sensu nauki kolejnego, więc się z nim poddałam.
Ten program polecam do obróbki końcowych plansz projektowych.

http://www.graphisoft.com/

http://www.artlantis.com/

ARCHICAD + ARTLANTIS, CZYLI ZESTAW IDEALNY
Chociaż znam ten zestaw od niedawna, bez wątpienia mogę go polecić. Kto lubi marnować czas na kreśleniu każdego rysunku oddzielnie, kiedy można mieć wszystko za jednym razem? Porównując go z AutoCADem, tutaj projekt tworzymy od razu z elementów konstrukcyjnych, a nie monotonną metodą linia po linii, którymi rysujemy poszczególne elementy. Od początku pracujemy w modelu 3d, ponieważ nasze ściany na rzucie tworzą podstawy modelu. Później wstawiamy, strop, dach, słupy, belki i wszystkie inne elementy konstrukcyjne. Łatwo możemy je edytować. Na koniec, jeśli to potrzebne wstawiamy wyposażenie. Kiedy model jest już gotowy, przekroje tworzą się same i zajmuje to max. kilka sekund, zależnie od właściwości komputera. Możemy tworzyć dowolną ilość przekrojów. Naszym zadaniem jest wyznaczenie linii cięcia. Przez cały czas mamy możliwość śledzenia postępów w podglądzie 3d. Coś podobnego do The Sims, tylko z dużą ilością funkcji. To co najbardziej polubiłam w tym programie: jeśli zmieniamy coś w naszym rzucie, wszystko zmienia nam się w całej reszcie rysunków na przygotowanych wydrukach. Tak wygląda w wielkim skrócie istota pracy w ArchiCadzie. Istnieje podobny program rozprowadzany przez autodesk, czyli Revit. Miałam z nim styczność na zajęciach w I sem studiów magisterskich i działa podobnie. Niektórzy mówią, że lepszy jest Revit, a inni, że Archicad. Zdania są podzielone. Na pewno oba programy są wygodniejsze do tworzenia rzutów i modelu za jednym razem.


Artlantis Studio od Graphisoft służy do tworzenia wizualizacji, Nie będą to wizualizacje fotorealistyczne, ale moim zdaniem wystarczające dla potrzeb klientów. Posiada bardzo przejrzyste i jasne menu. Jest to kolejny z moich ulubionych intuicyjnych programów, łatwych w nauce.

1. Oficjalna Polska strona programu ARCHICAD
2. Oficjalna strona ARTLANTISA
3. Oficjalna strona firmy GRAPHISOFTU

STUDIA I PROGRAMY
Kiedy patrzę wstecz, pozmieniałabym trochę rzeczy na I roku. Bardzo ważne jest rozpoczęcie nauki programów jak najwcześniej to możliwe. Tu moja rada. Najlepiej trochę poczytać o programie który nas interesuje, porozmawiać z osobami, które korzystają z owych programów, a potem zacząć naukę. Zapisać się na kurs lub próbować nauczyć się samodzielnie. Ważne jest, aby zacząć to już na I roku. W ten sposób ułatwimy sobie w przyszłości pracę nad projektami. Na II roku może być już ciężej z wolnym czasem, tzn. wszystko jest do zrobienia, ale wolimy spać. Prawda ?

A Wy na jakich programach pracujecie i jakie polecacie na początek?


4 Komentarze

  1. ArchiCad zdecydowanie najlepszy - zmniejszasz ryzyko błędów, które przy największej nawet wyobraźni są domeną pracujących wAutoCadzie głównie w 2D. Poza tym idą zmiany w środowisku architektonicznym i mówi się wiele o projektowaniu według standardów BIM - a to patent Grphisoftu przecież. Pozdrawiam i zapraszam czasem do starszej koleżanki po fachu :) www.collageblog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zupełności się zgadzam ;). Nie wiem dlaczego większość biur w Polsce wciąż pracuje na AutoCadzie. Część przerzuca się na Revita, ale ArchiCad nadal jest niszowy i rzadko spotykany. Myślę, że w dużej mierze zależy to od uczelni i początkowych zajęć z AutoCada.
      Dziękuję i zaglądam na Pani bloga :).

      Usuń
  2. Większość biur pracuje na AutoCadzie bo kupując licencję masz pewność, że Twoje rysunki będą spójne z rysunkami branżowców. ArchiCad jest przydatny do szybkiego robienia wizualizacji, ale do rysowania detali to AutoCad ciągle jest najlepszy. Na zachodzie jest przymus przerzucania się na Revita (w Anglii do 2016 roku wszystkie biura prowadzące projekty za rządowe pieniądze muszą je rysować w Revicie). Myślę, że mimo wszystko AutoDesk jest monopolistą i to Revit jest przyszłością BIM. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Great blog site you have created! I have read details in blog that you have written about importance of 3d rendering company with images is very unique and understandable

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty